Follow Me

Czeska grupa pokazowa zaprezentuje swój występ na czterech samolotach typu Zlin (226MS i 326MF). Ich specjalnością nie są akrobacje, lecz ekstremalnie ciasne utrzymywanie formacji w trakcie dynamicznych przelotów na niewielkich wysokościach. Odległości pomiędzy samolotami momentami wynoszą kilka metrów! Wykonują to z taką precyzją, że obserwując ich pokaz można odnieść wrażenie, że oglądamy jeden samolot a nie cztery.

Follow-me regularnie są zapraszani na pokazy lotnicze w całej Europie, co potwierdza ich rangę w świecie formacji pokazowych. Słyną z dystansu do siebie i poczucia humoru, chociaż do pokazów podchodzą z pełnym profesjonalizmem. Przeczytajcie jak sami opisują skład swojej grupy:

Piloci grupy Follow-Me:

Tomas Haladej – Jest odpowiedzialny za prowadzenie formacji, nawigację, komunikację, itp.  Jest zawsze zmotywowany do precyzyjnego i dokładnego latania, inaczej istnieje szansa, że na tylnej części jego kombinezonu pojawi się ślad buta „dwójki”. Troszczy się o żółto-czarnego „OK-KNR”.  Jego „eMeSka” nosi jasnożółte malowanie z czarnymi kwadratami na wzór samochodów, na których świeci na dachu „Follow-me” … a inne samoloty dokładnie za nim podążają i go obserwują.

Bohdan Krmasek – dwójka, jedyny szaleniec, który trzyma się tak blisko „jedynki”, rocznik ’53, wysokość XXXXXXX, XXXXXXX kg wagi. Znaki rejestracyjne: Bohdan. Zaczynał od Z-142 w 199X, a teraz uznaje tylko jedyną i prawdziwą serię Z-26. Zawód – Dyrektor :). Nalot XXXXX godzin. Na „Trenerze” wylatuje od 50 do 100 godzin rocznie. Jego zadaniem jest utrzymywanie się za liderem grupy, bez względu na to, co się dzieje. Nie przestaje czyścić i polerować srebrno-czerwonej powierzchni OK-MPR.

Lubomir Pesek – trójka, po prostu ten, który musi się utrzymać przy „jedynce”. Rocznik ’75, wzrost 183, waga 75 kg. Znaki rejestracyjne: Lubo. Pierwsze kroki do niezawodnego Z-142, a następnie przez kilka typów, aż do pasażerskich wielosilników. Za remont jego Z-226 pomogły mu cztery złote „paski” munduru kapitana-egzaminatora. Na „Trenerze” rocznie wylatuje około 20 godzin, które wystarcza tylko dzięki jego umiejętnościom, talentowi i przepoconemu kombinezonowi. Total w logbook’u to 7000 godzin. Uwaga-Caution-Achtung: Tylko „3” nie pochodzi i nie mieszka na Dalekim (morawskim) Wschodzie. Najwięcej czasu spędził w kokpicie Z-326 OK-SEN, a teraz cieszy się swoją eMeSką o znakach OK-LPR.

Jaroslav Kolda – W dowodzie osobistym: Jarouš. Stosunkowo nowy w grupie „nugget” lub FNG. (As a nugget in your first fleet tour, your job is to join up, fly good form, and be safe around the boat!:) Pozycja cztery, coś jak „tail-end-charlie. Jarda lata dokładnie i bez zbędnej komunikacji, czego nie można powiedzieć o „gadatliwych” skrzydłach „dwójki” i „trójki”. W pełni to odpowiada jego charakterowi … czystej krwi introwertyk. Pracuje jako kierownik ruchu lotniczego w naszym pięknym Aeroklubie. Na naszej formacji lata w żółto-niebieskim Z-326MF, ale czasami to mam wrażenie, że wolałby polatać za żółtym ogonem OK-KNR w jego ukochanym „Brygadierze”! Dziwne zboczenie 🙂

Zdjęcia – www.follow-me.cz